Na lotnisku trzeba być minimum 3 godziny przed lotem i bez bagażu głównego – to najnowsze zalecenia linii lotniczych.
Kłopoty linii lotniczych i lotnisk nie mają końca. Kolejne z nich odwołują loty z powodu braku przepustowości lotnisk a także z powodu braku odpowiedniej obsady w samolotach.
Praktycznie codziennie słyszymy o nowych anulacjach lotów i zmianach rozkładów lotów. Na szczęście jak na razie nie ma informacji o anulacji lotów z Polski na Cypr lub w drugą stronę – widać jednak wyraźnie, że wszystko jest możliwe.
Ponad 30 tysięcy lotów odwołał ostatnio British Airways, kilkaset easyJet, do grona dołącza także Lufthansa oraz WizzAir, komunikat w sprawie odwołania lotów opublikował także polski LOT.
- Paczka z Polski? Ponad miesiąc!
- Jak udowodnić brak dochodu w Polsce?
- 9 miesięcy od wypadku do odszkodowania
Linie lotnicze kolejno publikują komunikaty, w których zalecają podróżnym stawianie się do odprawy bagażowej na trzy godziny przed planowanym lotem. Co ciekawe apelują także do podróżnych o podróże jedynie z bagażem podręcznym.
Linie lotnicze zapomniały chyba jednak, że stanowiska odprawy bagażowej otwierają się na dwie godziny przed lotem. Po co więc przyjeżdżać na lotnisko wcześniej?
Jedna z naszych czytelniczek napisała do nas, że posłuchała apelu przewoźnika i karnie stawiła się na lotnisku trzy godziny przed lotem. Próbowała nadać bagaż na lot, przejść przez bramkę bezpieczeństwa i spokojnie czekać na samolot. Niestety, nikt nie chciał przyjąć bagażu – stanowiska otwarto dokładnie dwie godziny przed lotem.
Suma sumarum do bramki dotarła w ostatniej chwili…
Może więc linie lotnicze „dogadają” się z obsługą lotnisk aby otwierała stanowiska wcześniej.
Z uzyskanych przez nas informacji wynika, że nie lotniska przyjmą bagaż wcześniej bez problemu, ale linia lotnicza będzie musiała za to zapłacić…
I koło się zamyka.
Zostaw swój komentarz: