Czy w systemie GESY zostaną tylko publiczne szpitale? Wszystko na to wskazuje.
Prywatne szpitale zapewniły w czwartek, że nie mogą i nie chcą odnowić umowy z Organizacją Ubezpieczeń Zdrowotnych (HIO) na zasadzie „weź lub odejdź”, ostrzegając, że mogą to opuścić krajowy system opieki zdrowotne.
W oświadczeniu stowarzyszenie prywatnych szpitali (Pasin) zwróciło się do państwa o interwencję i zapewnienie wznowienia negocjacji z HIO – agencją zarządzającą narodowym systemem opieki zdrowotnej lub Gesy. Pasin podkreślił, że bez zakończenia rozmów między nimi a HIO nie mogliby podpisać nowej umowy.
Szpitale otrzymały pismo z HIO w sprawie „jednostronnego anulowania” obecnej umowy na świadczenie przez nie usług medycznych w ramach Gesy. Zdaniem HIO obecna umowa wygaśnie 31 sierpnia i wezwał prywatne szpitale uczestniczące w Gesy do podpisania nowej umowy do 1 września.
Ale biorąc pod uwagę, że Pasin uważa, że dyskusje na temat ich pakietu wynagrodzeń jeszcze się nie zakończyły, stowarzyszenie stwierdziło, że nie może podpisać nowych umów.
„Zasadniczo HIO żąda, aby szpitale podpisały czek in blanco, czego nie możemy zaakceptować” – napisano w oświadczeniu
Stowarzyszenie jednak nie groził wprost wycofaniem się z Gesy pozostaje zaangażowany w system „w sposób, który zapewnia rentowność systemu i świadczeniodawców, w środowisku zdrowej konkurencji, w którym pacjenci mogą wybierać swojego dostawcę i gdzie istnieje szacunek między umawiającymi się stronami”.
Pasin wezwał państwo do wkroczenia i „położenia kresu zniekształceniom dotyczącym równego traktowania szpitali prywatnych i publicznych w zakresie nowej metody odszkodowań oraz do skłonienia HIO do unieważnienia pisma, na mocy którego rozwiązała obecną umowę ”.
Federacja Pracodawców i Przemysłowców wezwała HIO do „powrotu do stołu negocjacyjnego w celu znalezienia wspólnie akceptowalnego rozwiązania dla dobra pacjentów i systemu opieki zdrowotnej”.
Około 70 prywatnych szpitali ma obecnie umowy z HIO i uczestniczy w krajowym systemie opieki zdrowotnej. Większość – choć nie wszyscy – to członkowie Pasin.
- Lekarz zarobił 1,45 miliona euro!
- Pracownicy HIO nie wierzą w system ubezpieczeń?
- Cypr za mało wydaje na służbę zdrowia!
Dyrektor generalny Federacji Pracodawców i Przemysłowców Michalis Antoniou powiedział Cyprus Mail, że 1 sierpnia HIO wysłało do szpitali pismo informujące o rozwiązaniu obecnej umowy. W tym samym liście HIO dał szpitalom czas od 7 do 31 sierpnia na podpisanie nowej umowy, która wejdzie w życie 1 września.
A wszystko to dzieje się w czasie, gdy szpitale nawet nie wiedzą, jakie odszkodowania/stawki otrzymają w ramach nowej umowy.
Ze swojej strony Państwowa Organizacja Służby Zdrowia (Okypy) argumentuje, że szpitale publiczne oferują różnorodne usługi, które często przynoszą straty – dlatego powinny być sprawiedliwie wynagradzane.
Jako przykłady specjalistycznych usług oferowanych przez szpitale publiczne, ale nie przez placówki prywatne, Okypy podał klinikę AIDS, klinikę transplantologiczną, laboratorium kompatybilności tkanek i oddział intensywnej terapii noworodków.
Zostaw swój komentarz: