Sezon turystyczny nie ruszył jeszcze na dobre a już trzeba swoje odstać na granicy z północą
Turecki cypryjski „premier” Unal Ustel powiedział, że chce otwarcia większej liczby punktów kontrolnych, usprawnień w celu skrócenia długich kolejek w obecnych. Zdaniem obserwatorów problem stanowi brak funkcjonariuszy na północy.
Najruchliwszym przejściem jest to położone w Ayios Dometios – jak twierdzą władze z północy przekracza je codziennie około 13000 osób czyli mniej więcej tyle samo ile przylatujących na Ercan.
Zdaniem nowego „premiera” konieczne jest zwiększenie punktów kontroli osób i pojazdów a także ilości etatów dla funkcjonariuszy.
- Otworzą przejścia z północą?
- Kiedy otworzą się przejścia z północą?
- Chwilami tłok na przejściach na północ
Unal Ustel zapowiedział także „wzbogacenie” terenów przygranicznych w okolicach przejść w symbole Cypru Północnego – osoby przyjeżdżające na północ, jego zdaniem, powinny poczuć, że znajdują się w innym kraju.
Problem stanowi jednak brak funkcjonariuszy. Już wcześniej pisaliśmy o kolejkach nawet na przejściu na Ledra gdzie często obsadzone jest zaledwie jedno stanowisko do kontroli paszportowych.
Z przejścia Ayios Dometios korzystają turyści przylatujący na lotnisko w Larnace i udający się na wypoczynek na północy.
Zostaw swój komentarz: