[dropcap]P[/dropcap]ojawiają się ostatnio kolejne skargi na szpital w Limassol. Góry śmieci na parkingu. A tam odpady medyczne.
Z powodu nieczynnej windy odwiedzający mają przyjemność czy nieprzyjemność przejechać się windą z tymi śmieciami, czy innymi nieczystościami czy nawet z nieboszczykiem! Dyrektor szpitala na wszystko ma odpowiedź. Winą za widowiskowe składowisko odpadów medycznych obarcza opóźnienie firmy odpowiedzialnej za ich odbiór. Przewóz śmieci wraz z pacjentami czy gośćmi obarcza opóźnienie serwisu dźwigu. Co do nieboszczyka – niedopatrzenie. Rzeczywiście personel nie powinien był dopuścić do przewożenia denata z odwiedzającymi szpital – tak twierdzi dyrektor. I na co się tam pchali? Mogli przecież poczekać albo skorzystać ze schodów. No ale niby jest już ta druga winda czynna. Tylko do śmieci i nieboszczyków. Do momentu kiedy znów się coś nie zepsuje.
A w ogóle to skąd taki pomysł żeby umieścić te windy obok siebie?
A nawet jeśli nie byłyby obok siebie to i tak uparty się do takiej „śmierdzącej sprawy” wepchnie żeby tylko móc zrobić aferę z niczego.
To już kolejne skargi na szpital. Całkiem nie tak dawno opisaliśmy przypadek naszego czytelnika, który czekał na jakąkolwiek pomoc medyczną (zobaczcie cały tekst tutaj), teraz słyszymy o kolejnym (opiszemy go niebawem). Może ktoś powinien coś z tym fantem zrobić?
Zostaw swój komentarz: