Operatorzy fotoradarów robią co chcą

Okazuje się, że policja ustala miejsce postoju fotoradaru mobilnego a operatorzy i tak ustawiają się gdzie chcą.

Początkowo, zarówno policja jak i firma obsługująca system fotoradarów mobilnych twierdziła, że wszystko jest zgodnie z przepisami. Kierowcy przedstawili jednak wystarczająco dużo dowodów na to, że obowiązujące przepisy dotyczące fotoradarów mobilnych nie są przestrzegane.

W mediach społecznościowych można znaleźć setki zdjęć udowadniających, że operatorzy mobilnych kamer nie stosują się do przepisów. Zgodnie z nimi, pojazd powinien być widoczny a przed nim ustawiony powinien być znak o kontroli prędkości.

Jak powiedział w „Philenews” rzecznik prasowy policji, Christos Andreou, zapowiedział spotkanie funkcjonariuszy z przedstawicielami firmy obsługującej fotoradary i ministerstwem transportu. Komendant policji Stelios Papatheodorou wydał także polecenie ponownej oceny punktów umieszczenia fotoradarów.

Policjanci otrzymali rozkaz przeprowadzania kontroli punktów w których umieszczone są kamery mobilne.

Rzecznik policji przyznał, że bardzo często zdarzają się przypadki, że fotoradar jest umieszczany na wskazanej przez policję drodze, ale w zupełnie innym jej punkcie niż powinno to mieć miejsce.

Zgodnie z przepisami tam, gdzie jest mobilna kamera, powinien być także znak umieszczony od 100 metrów do pięciu kilometrów przed pojazdem. Udowodniono jednak, że niektórzy operatorzy umieszczają znak bezpośrednio przed pojazdem lub umieszczają dwa znaki co powoduje dezorientację kierowców.


Zostaw swój komentarz:
[itfruit_adrotate_by_category]

Discover more from CYPR24

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading