W związku z nową odmiana wirusa, na lotniskach będą bardziej rygorystyczne kontrole przylotów z krajów, w których wykryto przypadki nowego wariantu. Pasażerowie z takich krajów zostaną poddani testom PCR po przylocie.
Minister zdrowia, w specjalnym pilnym dekrecie, zakazał wjazdu na teren Cypru każdej osobie, która w ciągu ostatnich 14 dni przed przyjazdem mieszkała lub przejeżdżała przez terytorium RPA, Namibii, Lesotho, Suazi, Zimbabwe, Mozambiku, Malawi i Botswany. Decyzja wynika z sytuacji epidemiologicznej w tych krajach w odniesieniu do nowego wariantu B.1.1.529 Covid-19 i ochrony zdrowia publicznego. Decyzja została podjęta na podstawie zaleceń Komisji Europejskiej.
Na Cyprze nie stwierdzono obecności nowego wariantu wirusa – powiedział minister zdrowia.
Zakaz nie dotyczy obywateli Cypru i ich rodzin, obywateli państw członkowskich UE, Europejskiego Obszaru Gospodarczego (Islandia, Liechtenstein, Norwegia) i Szwajcarii oraz obywateli państw trzecich zamieszkujących na stałe w Republice. Pasażerowie ci będą musieli poddać się kwarantannie w hotelu przez 10 dni na własny koszt.
Osoby przylatujące z tych krajów muszą przedstawić negatywny wynik testu PCR nie starszy niż 72 godziny przed wyjazdem na Cypr, nawet jeśli są w pełni zaszczepieni. Muszą również wykonać test PCR po przybyciu. Wszystkie koszty ponoszą podróżni.
ZOBACZ TAKZE:
>>> Nie chcą szczepionek – niech płacą! >>>
Na podstawie dokładnej analizy genetycznej sekwencji wirusów, do 11 listopada na Cyprze zidentyfikowano tylko podtypy ewolucyjne wariantu Delta, przy czym AY.43 jest najczęstszy (około 50%).
Ministerstwo poinformowało, że stale monitoruje rozwój i dane dotyczące nowych wariantów i jeśli uzna to za konieczne, podejmie odpowiednie działania.
Zostaw swój komentarz: