Coraz więcej leżaków i parasoli

Normalni plażowicze mają coraz mniej miejsca – na plażach królują płatne leżaki i parasole

Bądźmy szczerzy, na plażach zaczyna robić się naprawdę tłoczno. Pojawia się coraz więcej płatnych leżaków i parasoli a jest coraz mniej miejsca dla zwykłego turysty, który chce poopalać się na własnym ręczniku.

Dziennikarze z Cyprus Mail postanowili sprawdzić co jest grane. Otrzymali oni informację, że władze nie monitorują odpowiednio – ani nie egzekwują – zasady 50/50: połowa powierzchni zorganizowanych plaż musi być udostępniona ludziom do rozstawiania własnych parasoli i ręczników – bez konieczności wynajmowania ich od firm lub osób trzecich.

Loizos Loizou, szef komitetu ds. plaż, powiedział w rozmowie z dziennikarzami, że przeprowadzane kontrole dowodzą, że wszystko jest w porządku.

Jedna z czytelniczek skontaktowała się z Cyprus Mail, aby poskarżyć się, że w zatoce Fig Tree w Protaras „zostawili tylko pas z przodu wzdłuż głównej szerokiej części plaży” dla tych, którzy chcą rozbić się za darmo. Niepokojące jest również to, że wynajmowane parasole i leżaki są o wiele za blisko wody.

„Potem tam, gdzie plaża staje się węższa, łóżka zajmowały całą plażę. Kiedyś mieli wystarczająco duży korytarz pośrodku łóżek, który był wystarczająco szeroki, aby ludzie mogli odłożyć swoje rzeczy, ale to już nie ma” – powiedziała czytelniczka i dostarczyła na dowód zdjęcia.


„Byłam zobaczyć, jak wygląda reszta pasa. Było różnie – było kilka dobrych kawałków miejsca, w których ludzie mogli mieć własne ręczniki, ale były też obszary, które były całkowicie przepełnione leżakami i parasolami” – dodała.

Poproszony o skomentowanie innych skarg, że niektórzy zarządzający plażami nielegalnie przekraczają limit 2,50 euro na leżak, Loizou natychmiast odrzucił roszczenie.

„Na początku lata, w czerwcu, doszło do poważnego przypadku, w którym niektóre osoby zostały poproszone o zapłacenie 15 euro, ale szybko się z tym uporano” – powiedział nam Loizou.

Skargi na zawyżanie cen zazwyczaj przebiegają według podobnego schematu: niczego niepodejrzewający plażowicz wynajmuje łóżko za stosunkowo niską kwotę, ale oferuje dodatki – takie jak woda lub owoce. Są one następnie naliczane po wygórowanych cenach, nawet 15 lub 20 euro.

Ale Loizou upierał się, że tego lata był tylko jeden poważny przypadek na Cyprze, mówiąc, że istnieją doniesienia o tym, że jest to problem w Lady’s Mile – która nie jest pod kontrolą Republiki.

Zapewnienia Loizou częściowo wyjaśniają, dlaczego na Cyprze jest mało prawdopodobne, aby w najbliższym czasie nastąpił ruch „odzyskania plaż” – jak ma to miejsce w Grecji, gdzie turystom wynajmowane są leżaki nawet po kilkaset euro.


Zostaw swój komentarz:
[itfruit_adrotate_by_category]

Discover more from CYPR24

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading