Po raz kolejny komunikacja miejska w Pafos stanęła. Tym razem tylko na trzy godziny, ale kierowcy zapowiadają, że od poniedziałku ponownie stanie cały transport publiczny w Pafos.

O co chodzi? Jak zawsze o pieniądze. Firma z Pafos już dawno wydała nadpłaty, które dostała z budżetu i teraz ponownie nie ma na wypłaty wynagrodzeń. Autobusy stanęły w piątek na trzy godziny i od 11:00 do 14:00 nie kursował żaden autobus. Zapowiedzieli jednak, że jest to tylko strajk ostrzegawczy i zamieni się w strajk bezterminowy w poniedziałek jeśli wynagrodzenia nie wpłyną na konto.

Wszystko wskazuje na to, że autobusy jednak staną. No chyba, że po raz kolejny popłynie zastrzyk gotówki z rządu i pieniądze pojawią się na kontach. Ciekawe jak długo to będzie jeszcze trwać.

Należy się spodziewać, że podobnie będzie pod koniec grudnia (trzynastki) i na początku stycznia (wynagrodzenie za grudzień). Jeśli więc nie macie jeszcze samochodu lepiej zastanówcie się nad jego kupnem bo na komunikację w Pafos nie ma co liczyć.