Jak twierdzą naukowcy z Grecji, wkrótce plaże w Limassol przestaną istnieć
Jak wynika z opublikowanych przez National Geographic badań, rosnący poziom mórz i działanie fal powodują erozję piaszczystych wybrzeży Cypru. Według badaczy z Uniwersytetu Egejskiego w Grecji do 2100 r. plaże na Cyprze znikną w 72%.
Prognozy opisane na łamach magazynu naukowego „Frontiers in Marine Science” zostały opracowane na podstawie zdjęć satelitarnych 241 niezabezpieczonych plaż. W ten sposób można było zmierzyć ich rozmiary. Badacze wykorzystali też modele do przewidywania wzrostu poziomu morza i działania fal erozyjnych podczas burz w różnych scenariuszach klimatycznych.
Grecy przewidują, że do 2100 r. poziom morza wzrośnie znacząco względem pomiarów z 2000 r. Naukowcy wzięli pod uwagę różne scenariusze emisji dwutlenku węgla. W najgorszym przypadku ekstremalny wzrost poziomu wody sięgnie powyżej 2 metrów.
- Poziom wody spadł do mniej niż 10% pojemności
- W październiku deszcz Cypru nie zaszczycił
- Przeszkadza Wam pył?
Najbardziej narażone na działania erozyjne są południowe i zachodnie wybrzeża wyspy, w tym wąskie piaszczyste plaże, których szerokość nie przekracza 50 metrów. Ich zmniejszenie o co najmniej połowę do końca tego stulecia ma być nieodwracalne.
Przypomnijmy, że Limassol jest położone właśnie na jej południowym wybrzeżu.
Wraz ze wzrostem poziomu mórz, coraz częstszym zjawiskiem mają być również przybrzeżne sztormy. W przypadku niewprowadzenia wystarczających środków bezpieczeństwa może to spowodować poważne szkody w naturalnych ekosystemach i infrastrukturze.
Zostaw swój komentarz: