Ważący siedem ton krzyż poświęcony Apostołowi Andreasowi i wszystkim rosyjskim Świętym stoi sobie właśnie pomiędzy biskupstwem Tamasou a rosyjską świątynią w Episkopio (Nikozja).
Krzyż wciąż jeszcze nie gotowy. Baza będzie pokryta zielonym marmurem, dopasowanym do zieleni trawnika, a sam Krzyż, jak to zwyczajowo przepychancko po prawosławnemu, będzie złoty.
Mamy już Limassolgrad, teraz czas opanować stolicę.
Nie potępiamy. Brawo. Swojskie akcenty na obczyźnie są przecież niezwykle miłe.
A dla turystów nowa atrakcja.