Jak już pisaliśmy wcześniej (tutaj) od 7 kwietnia 2017 roku straż graniczna ma obowiązek dokładnego sprawdzania wszystkich osób wyjeżdżających poza strefę Schengen. Przypominamy, że Cypr do niej nie należy. Wszystkie osoby przekraczające granicę na lotniskach są dokładnie sprawdzane we wszystkich systemach informatycznych. Powoduje to nie małe zamieszanie a może spowodować także kłopoty.
Czasami są sytuacje o których nawet nie pamiętamy. Być może zdarzyło Wam się, że wykonaliście drobny czyn zakazany (na przykład sikaliście w nieodpowiednim miejscu czy piliście piwo w miejscu publicznym) lub mieliście po prostu do zapłaty mandat za zbyt szybką jazdę o którym zapomnieliście już dawno. Tego typu przypadki zapewne skończyły się mandatem, ale jeśli nie został on opłacony w terminie a komornik nie miał go z czego ściągnąć, być może zastał on zamieniony na karę pozbawienia wolności…
Zatrzymanie na lotnisku może nastąpić w każdym momencie. Sama straż graniczna przyznaje w nieoficjalnych rozmowach, że wcześniej nie sprawdzano dokładnie pasażerów odlatujących do krajów Unii Europejskiej we wszystkich dostępnych bazach danych – odbywało się to wyrywkowo. Teraz wszyscy opuszczający strefę Schengen są sprawdzani bardzo dokładnie – taki przykaz z Unii Europejskiej. Sami strażnicy przyznają, że liczba zatrzymań wzrosła kilkukrotnie.
Co robić w takim momencie.
Po pierwsze musicie dowiedzieć się od straży granicznej jak najwięcej. Być może uda Wam się to zrobić. I co ważne najlepiej dowiedzieć się tego wszystkiego przed wykonaniem telefonu do rodziny z informacją o tym, że zostaliście zatrzymani. Jeśli będzie to jakaś pierdoła, na przykład niezapłacony mandat wystarczy, że zostanie natychmiast opłacony i sprawa będzie zamknięta a Wy będziecie wolni.
Po drugie – macie prawo do wykonania telefonu – skorzystajcie z niego rozważnie i przekażcie jak najwięcej informacji na temat zatrzymania, wszystko to czego udało Wam się dowiedzieć od funkcjonariuszy. Czasem wystarczy, jeśli dowiecie się na przykład, że jesteście zatrzymani na polecenie prokuratury lub sądu w konkretnym mieście – rodzinie łatwiej będzie Wam pomóc.
Po trzecie – dowiedzcie się, gdzie zostaniecie przewiezieni do którego aresztu śledczego lub zakładu karnego. Ta informacja także będzie bardzo istotna dla rodziny – będą wiedzieć gdzie wysłać adwokata (przykładowo z zasady straż graniczna z Okęcia wysyła aresztowanych do aresztu na Służewcu).
Po czwarte i chyba najważniejsze – spróbujcie zapisać gdzieś poza telefonem komórkowym (na przykład na kartce trzymanej w portfelu) numer telefonu do bliskiej osoby, którą trzeba zawiadomić – funkcjonariusze mogą zabrać Waszą komórkę, a bądźmy szczerzy nie pamiętamy już numerów telefonów.
Nie zostawiajcie w takim wypadku rodziny w niewiedzy. Przekazanie lakonicznej informacji typu „zatrzymali mnie na Okęciu” może doprowadzić do zawału osobę do której dzwonicie. Jeśli dodatkowo poinformujecie ją w godzinach wieczornych lub niedzielę czy święto – bezsilność może ją zabić.
Oczywiście nie życzymy Wam przekazywania najbliższym tego typu informacji, ale wszystko się może zdarzyć. Szczególnie, że wielu z Was zapewne już od kilku lat mieszka na Cyprze a pamięć ludzka co do mandatów jest po prostu krótka.
[bar group=”809″]
Zostaw swój komentarz: