Właściciele ośrodków wypoczynkowych, sklepikarze i restauratorzy narzekają od kilku dni na zasmrodzoną nadmorską aleję Kato Pafos. Dokładniej na odcinku od Łaźni Miejskich do wejścia na teren portu. Według nich zapach dochodzi ze studzienek ściekowych.
Ta śmierdząca sytuacja, jak poinformowali, wywołała silne protesty turystów, którzy w ostatnich nocach przebywali w jednostkach turystycznych tego obszaru.
Smród jest ciężki do wytrzymania, z całą pewnością nie zachęca turystów…
Zwrócono się do Gminy Pafos w tej sprawie, wzywając do natychmiastowej interwencji w celu powstrzymania tego zniechęcenia do pobytu i szerzenia się złej sławy. Gmina Pafos odpowiedziała, że kwestia studzienek nie należy do jej obowiązków. To sprawa lokalnej firmy wodociągowej (SAPA).
Zrzeszenie handlowców zwróciło się zatem do SAPA, które zapewniło, że zajmie się sprawą. Ale kiedy?
Bo niestety smród dalej unosi się w okolicy.
Zostaw swój komentarz: