Niby wszystko w porządku, ale pieniędzy za chorobowe jak nie było tak nie ma.
26 października 2022 roku u pana X zdiagnozowano wirusa Covid 19 i z tego powodu musiał odbyć kwarantannę. Skontaktował się ze swoim osobistym lekarzem, po czym otrzymał przez telefon instrukcje dotyczące leków jakie powinien przyjmować.
Po odbytej chorobie, odebrał zwolnie lekarskie i za pośrednictwem serwisu Ariadni złożył wniosek o przyznanie zasiłku chorobowego. Otrzymał automatyzowaną odpowiedź z informacją wkrótce otrzyma informacje o postępach w jego sprawie.
Na początku stycznia 2023 r. Pan X podjął próby kontaktu z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych, ale przez miesiąc nikt nie odbierał jego codziennych telefonów. Kiedy linia 1460 została aktywowana i w końcu udało mu się połączyć z operatorem, dowiedział się że „nie został wykryty w systemie”.
W toku postępowania okazało się, że po dwudziestu latach pracy, płacenia składek, błędnie zarejestrowano jego dane (data urodzenia). Błąd został naprawiony, ale 8 maja poinformowano go, że jego pierwotny wniosek dotyczący zasiłku chorobowego nie został uwzględniony, ponieważ nie dostarczył zaświadczenia lekarskiego.
Po siedmiu miesiącach Pan X został poproszony o skontaktowanie się z osobistym lekarzem w celu uzyskania zaświadczenia lekarskiego. Mężczyzna ponownie przesłał wszystkie formularze. I jeszcze tego samego dnia uzyskał odpowiedź! Wniosek o przyznanie pieniędzy na zwolnienie chorobowe nie został przyjęty ponieważ Pan X spóźnił się z wysłaniem zaświadczenia lekarskiego.
Także sprawa załatwiona!
W moim przypadku za swoje covidowe pieniążki otrzymałam bardzo szybko, po niecałych dwóch miesiącach.
Na zwolnieniu byłam 9 dni.
Pierwsze trzy są niepłatne. Jeden z dni kiedy byłam chora był świętem państwowym a jeden to niedziela. Tego nie wliczono oczywiście.
Z 9 dni zapłacono mi za 4 dni w wysokości 60% wynagrodzenia, które otrzymywałam w roku poprzednim. A że w roku poprzednim byłam na „zasiłku covidowym”, czyli pobierałam 60% zwykłego wynagrodzenia, za czas choroby otrzymałam 60% z tego właśnie 60%.
A jakie są wasze doświadczenia z zasiłkiem chorobowym na Cyprze?
Zostaw swój komentarz: