Dziś o 5:50 rano, w okolicach Lidla w Kato Pafos, błąkał się mały, bosy chłopiec
Wyobraźcie sobie taką oto sytuację: idziecie rano do pracy a w okolicy kręci się małe, płaczące dziecko. Co robić?
Z taką właśnie sytuacją spotkał się nasz czytelnik z Pafos.
Pan Marcin, bo o nim tutaj mowa, idąc rano do pracy, spotkał w okolicach Lidl’a w Kato Pafos małego, około 5. letniego chłopca. Chłopiec był bez obuwia i płakał.
Mężczyzna natychmiast zadzwonił na policję informując o całym zdarzeniu.
Po przyjeździe funkcjonariuszy, 5. latek powiedział, że „zgubił rodziców” i od jakiegoś już czasu próbuje ich odnaleźć.
Funkcjonariusze po zadaniu młodzieńcowi kilku pytań zabrali go na komisariat policji.
Gratulujemy postawy!
Wiele osób po prostu przeszłoby obojętnie, nasz Rodak jednak zareagował i to w bardzo pozytywny sposób.
Zostaw swój komentarz: