Sezon na Cyprze „rozkręca” się coraz bardziej, tymczasem węgierski przewoźnik odwołał kilka swoich lotów do Larnaki
Napisał do nas Maciej z informacją, że WizzAir anulował jego lot w lipcu z Larnaki do Krakowa. Początkowo trudno nam było w to uwierzyć, że przewoźnik zdecydował się na anulowanie lotu w szczycie sezonu wakacyjnego. Po sprawdzeniu okazało się jednak, że jest to prawda a przewoźnik anulował wszystkie loty na tej trasie pomiędzy 21 czerwca a 4 lipca.
Przewoźnik nadal „miesza” w swoim rozkładzie – prawdopodobnie próbuje dostosować siatkę połączeń do zainteresowania lotami.
Okazuje się więc, że w przypadku tego przewoźnika nigdy niczego nie można być pewnym. W przypadku lotu Pana Marcina, który przylatuje z Krakowa w czerwcu a powrót miał zaplanowany na lipiec musi on zmienić swoje plany podróży. Na szczęście może jeszcze wrócić z Cypru z Larnaki do Katowic albo lecieć z Pafos do Krakowa – jednak jakby nie było są to dodatkowe koszty i zmiana części planów wakacyjnych.
Inną historia podzieliła się z nami czytelniczka, która jutro będzie leciała do Bukaresztu. Kupiła bilet do z Larnaki do Rumunii trzy tygodnie temu – miała planowo lecieć z Larnaki o 16:15. Tylko dzięki temu, że postanowiła dokupić bagaż rejestrowany do lotu dowiedziała się na nowej karcie pokładowej, że lot jej odbędzie się o 8:45 rano. Po skontaktowaniu się z przewoźnikiem dowiedziała się natomiast, że samolot prawdopodobnie poleci o 9:30, z systemu lotniskowego wynika natomiast. że lot do Bukaresztu odbędzie się o 10:30. Otwartym więc pozostaje pytanie, o której ma stawić się na lotnisku…
Sprawdzajcie na bieżąco status swoich lotów. Linie lotnicze nadal tłumaczą swoje działania pandemią i mieszają w rozkładach lotów czasem bez informowania podróżnych. Wprawdzie należy Wam się w tym wypadku odszkodowanie, ale proces jego uzyskania może naprawdę długo potrwać a wakacje będziecie mieli z głowy.
Zostaw swój komentarz: