Wszystko wskazuje na to, że wiele zaplanowanych przez WizzAir lotów się nie odbędzie.

Jak wynika z najnowszych informacji medialnych, prawdopodobnie czeka nas masowe odwoływanie lotów na Cypr i z Cypru. Niestety, Wasze plany wakacyjne mogą ulec zmianie. Mowa o połączeniach WizzAir do i z Larnaki.

Jak zapewne wiecie, WizzAir użytkuje samoloty firmy Airbus, które korzystają z silników firmy Pratt&Whitney. Po przeprowadzonych analizach okazało się, że wymagają one znacznie częstszych przeglądów niż pierwotnie zakładano. Problemem są także braki w częściach zamiennych.

Okazuje się, że przegląd silników należy wykonywać po co najmniej 850 wylatanych godzinach, niezależnie od ich stanu. Z powodu braku części zamiennych i komponentów, których dostawy są bardzo opóźnione przeglądy trwają znacznie dłużej niż pierwotnie zakładano. W efekcie linie lotnicze muszą uziemiać na dłużej samoloty, które w normalnych warunkach mogłyby latać.

Producent silników, czyli Pratt&Whitney, informował już w lipcu o znalezieniu mikroskopijnych zanieczyszczeń w metalu używanym do budowy rdzenia silnika.

Właśnie tego typu silniki zamontowane są w samolotach Airbus A321neo którymi przewoźnik lata do i z Polski.

WizzAir już odwołał kilka swoich lotów, wszystko wskazuje jednak na to, że to nie koniec.

Pasażerom, których dotyczą zmiany, zostanie zaoferowany alternatywny rozkład lotów, pełny zwrot kosztów przy użyciu pierwotnej metody płatności lub 120 proc. pierwotnej ceny w ramach rezerwacji WIZZ – zapewnia węgierski przewoźnik.

Może się więc okazać, że Wasz zaplanowany lot zostanie odwołany.