Winny, osadzony, zwolniony

W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o 22. letnim ojcu oskarżonym o zgwałcenie swojej 5. miesięcznej córeczki. Sprawę zgłosili lekarze na policję, dziecko zostało przebadane przez najwybitniejszych cypryjskich specjalistów i powiadomione zostały media.

Efthymios Tsividanides, chirurg dziecięcy ze szpitala Makarios powiedział wtedy na konferencji prasowej:

To wstrząsające i tragiczne wydarzenie. Wygląda na to, że dziecko zostało zgwałcone. Przez 32 lata nigdy nie widziałem gwałtu na pięciomiesięcznym dziecku.

Ojciec został „zlinczowany” przez media (także przez nasz portal), komentarzy czytelników nie sposób cytować. Wszystko to działo się w ubiegłą środę.

Dzień później dyrektor szpitala w Nikozji poinformował, że prawdopodobnie do gwałtu nie doszło, gdyż dziecko miało jedynie stan zapalny okolic intymnych. Wtórował mu były patolog stanowy Marios Matsakis, mówiąc, że wszystko jest możliwe ”z wyjątkiem gwałtu”, ponieważ w tak młodym wieku dziecko doznałoby poważnych obrażeń, czego nie stwierdzono. Faktem jest jednak to, że dziecko miało rozerwaną błonę dziewiczą.

[bar group=”838″]

Ojciec nadal przebywa w areszcie – zaprzecza oskarżeniom. Z matką dziecka rozmawiają psycholodzy – ona także twierdzi, że nie możliwe jest aby dziecko zostało zgwałcone przez ojca i być może otarcia powstały w wyniku niewłaściwej pielęgnacji dziecka. Jakby nie było to ojciec właśnie zauważył stan zapalny i wspólnie pojechali do szpitala.

Ministerstwo odmawia komentowania sprawy i zakazuje wypowiadania się lekarzom do czasu zakończenia śledztwa.

W poniedziałek ojciec dziecka zostaje zwolniony bez postawienia jakichkolwiek zarzutów, policja nie wnosi o przedłużenie aresztu. Ojciec wraca do domu i kierowana tam jest opieka społeczna aby monitorować zachowania i ewentualnie pomóc w opiece nad dzieckiem.

Sami widzicie jak łatwo jest zniszczyć człowieka oskarżając go o coś czego nie zrobił. Było wielkie boom – informacje na pierwszych stronach, krzykliwe tytuły, ojciec dziecka praktycznie skazany na kastrację i dożywotnie więzienie. Gdy sprawa się wyjaśniła cypryjskie media milczą, nikt nie prostuje, nie dementuje…

Informacja o zwolnieniu mężczyzny pojawiła się w jednej z cypryjskich gazet, małym druczkiem. Bo jakby nie było dla wszystkich jasne było, że ten „czarny” (rodzina pochodzi z Afryki) mógł to zrobić bo to w końcu „dzikusy” a żona go broni bo „to dla nich normalne”.

Zresztą, przecież zdaniem cypryjskich mediów lekarze są nieomylni i najlepsi…

[bar group=”809″]


Zostaw swój komentarz:
[itfruit_adrotate_by_category]

Discover more from CYPR24

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading