Walizka została w mieszkaniu – właściciel apartamentu nie reaguje na maile i telefony…
Napisał do nas Pan Zbyszek, który spędził kilka dni na Cyprze. Niestety z powodu właściciela mieszkania w którym przebywał nie wspomina pobytu dobrze.
Apartament P. Ioannou Flats w Larnace wynajęli poprzez booking.com. Pomimo faktu, że zamówili transfer z lotniska do obiektu nikt po nich nie przyjechał i musieli samodzielnie dojechać do obiektu.
Na szczęście kilkudniowy pobyt się im udał, chociaż jak wynika z opinii na Google mógł być tragiczny. Oto kilka z nich wraz ze zdjęciami użytkowników (z ostatniego miesiąca):
Wynajęty apartament na 9 osób, na starcie okazało się ze 1 z 3 nie był przygotowany. Później było tylko gorzej. Pan obsługujący pokoje bardzo pomocny : „dostępny 24/7, wszystko załatwi”. Okazało się ze załatwia nawet to czego nie prosiliśmy, czyli KARALUCHY wszędzie, od ścian, łóżek i szafek na sztućce. Po naszej informacji o problemie najpierw nie dobierał telefonu i nie odpisywał na wiadomości, zdziwiony ze mamy problem bo on tu mieszka i tez ma karaluchy, przecież to normalne a on nie jest za to odpowiedzialny. Prócz karaluchów, ogólny brud wszędzie, zwłaszcza w łazience i kuchni, zdjęcia na bookingu nie oddają prawdy, wszystko śmierdzące i zniszczone. Rozlatujące się łóżka, ręczniki szare od brudu. Domagaliśmy się zwrotu pięniędzy to uciekał przed nami, do dziś nie otrzymaliśmy zwrotu mimo zapewnień ze właściciel się wszystkim zajmie. Musieliśmy na szybko szukać nowego noclegu o 1 w nocy. Nie polecam, a nawet uważam ze cały budynek powinien zostać zamknięty. Oszustwo. – Ada Krzesińska
Obiekt brudny i zaniedbany, ale o tym nie znajdziecie informacji na bookingu. Mieszkania pełne karaluchów oraz innego robactwa. Uszkodzone meble i inne elementy. Obiekt do zamknięcia. W przypadku zwrócenia uwagi zarządzającemu budynkiem na te fakty ucieka jak dziecko. Stracone ponad 700 euro bo nie zgodziłem się mieszkać w takich warunkach. A odpowiedzi ’TO TU NORMA’ albo ’ZA TAKĄ CENĘ NIE SPODZIEWAJ SIĘ WIĘCEJ’ to zwykły brak kultury w stosunku do wynajmujących. Omijajcie jak tylko się da! – Mateusz R.
Mieszkanie brudne, zniszczone, pełne karaluchów. W ogóle nie przygotowane na przyjazd gości. Właściciel w ogóle nie reaguje na zgłoszone problemy i uwagi. – Angelika Wiącek
W dniu wyjazdu mieli zamówioną taksówkę na lotnisko, Na prośbę właściciela zostawili klucze na stole w kuchni i zatrzasnęli drzwi.
Wtedy to okazało się, że jedna z walizek została w pomieszczeniu. Nie było jak po nią wrócić.
Wykonałem ponad 30 połączeń do właściciela, nie odebrał telefonu. O godz. 9.25 odjechaliśmy z Larnaki na lotnisko, bez bagażu, by nie spóźnić się na samolot. – napisał Pan Zbigniew.
Po powrocie do Polski udało się w końcu dodzwonić – właściciel stwierdził, że walizki nie było… Czyżby ktoś więc ją ukradł? Da się to sprawdzić gdyż w obiekcie jest monitoring.
Pan Zbigniew oszacował straty na 216€. Booking.com nie reaguje – właściciel powiedział im, że bagażu nie było i taka odpowiedź stała się dla firmy faktem.
Pan Zbigniew ostrzega przed odwiedzaniem tych apartamentów – jego zdaniem szkoda po prostu zdrowia.
Co naszym zdaniem powinien zrobić Pan Zbigniew?
Z całą pewnością napisać reklamację do booking.com i całą sytuację dokładnie opisać (łącznie z faktem znajdującego się w obiekcie monitoringu) oraz skargę do ministerstwa turystyki (cytour@visitcyprus.com)
Może także złożyć zawiadomienie na polskiej policji – ta teoretycznie powinna poprosić o wyjaśnienie cypryjską…
Właściciel nie odebrał od nas telefonu i do chwili publikacji tekstu nie odpisał na maila.
Zostaw swój komentarz: