W książce „Atlas nieprawdopodobnych miejsc: podróż do najbardziej niezwykłych zakątków świata” (“Atlas of Improbable Places: A Journey to the World’s Most Unusual Corners” , PUBLIKACJA: Aurum Press, Travis Elborough and Alan Horsfield), znalazła się Famagusta ze swoją Varoshą.
Varosha, która zakwalifikowała się na listę „miast duchów”, porównywana była niegdyś z francuską Riwierą, nazywana często „Copacabaną Morza Śródziemnego”.
6 kilometrów najpięknięjszych plaż, hotele w których gościły gwiazdy światowego formatu jak Richard Burton czy Brigitte Bardot, a ulubionym hotelem Elizabeth Taylor był Argo Hotel, przy Aleji Kenediego.
Załapać się na coś wolnego było wielką sztuką. W kurorcie znaleźć można było kina, kasyna, restauracje, parki rozrywki, luksusowe sklepy, nocne kluby, muzea.
W latach 60. ubiegłego wieku Famagusta była spełnieniem wakacyjnych marzeń. Piękna pogoda, cudowne plaże, ciepłe morze, dobra kuchnia gwarantowały udany wypoczynek.
Lata największej popularności to 1970-1974.
20 lipca 1974
Właśnie tego dnia beztrosko gorącego lata Cypr z morza i z powietrza zaatakowały wojska tureckie.
Czasu na ewakuację było niewiele. Pozostały gorące posiłki na talerzach drogich restauracjach, mokre ręczniki na dwudziestu tysiącach plażowych leżakach, rozpakowane walizki w hotelowych pokojach.
Nie było powrotu.
1974 – 2020. Populacja Varoshy wynosi zero.
Rozpoczęła się trwająca do dziś okupacja północnej części wyspy, a wstępu do rejonu Varosha nie ma nikt, prócz kilku żołnierzy, szczurów i karaluchów.
Miejsce ponure, pełne pozostawionych marzeń i dorobku całego życia. Ziemia niczyja.
Zostaw swój komentarz: