Ten pluskwiak pojawił się na wyspie! Uważajcie na palce!
Naukowcy zidentyfikowali gigantycznego robaka wodnego, zwanego gryzakiem, żyjącego u wybrzeży Cypru.
Gatunek ten, znany z zamieszkiwania jezior i wolno płynących wód słodkich, nigdy wcześniej nie był odnotowywany na wyspie, chociaż znane są jego ustalone populacje w sąsiednich krajach śródziemnomorskich, takich jak Grecja, Turcja i Izrael. Eksperci wzywają społeczeństwo do zachowania czujności.
„Cypryjczycy powinni mieć oczy otwarte i palce u nóg z dala od wody” – ostrzegali.
Zespół naukowców z różnych instytucji na Cyprze bada tego nieuchwytnego gryzonia pod przewodnictwem Michalisa Hadjikosnstantisa z Cypryjskiego Towarzystwa Ochrony Dziedzictwa Naturalnego i Różnorodności Biologicznej, Yiakoumisa Giortzisa z ministerstwa rolnictwa i Kadira Boğaça Kunta z Cypryjskiego Instytutu Badań nad Dziką Przyrodą.
Wyniki ich badań, opublikowane w prestiżowym czasopiśmie Travaux du Muséum National d’Histoire Naturelle Grigore Antipa, ujawniają cechy tego dużego owada.
Nazywany także „świetlikiem elektrycznym”, ten ogromny owad wodny jest groźnym drapieżnikiem polującym na bezkręgowce, ryby, żółwie, a nawet ptaki. Oprócz swojej zastraszającej natury, ma także tytuł największego prawdziwego robaka i owada wodnego w Europie, może poszczycić się średnicą do 12 cm i słynie z zadawania niezwykle bolesnych ukąszeń, gdy zostanie sprowokowany.
Jego pojawienie się, głównie na wschodnim wybrzeżu wyspy, zostało początkowo odnotowane przez pływaków, którzy byli zdumieni przerażającym wyglądem i rozmiarem stworzenia. Skontaktowali się bezpośrednio z ekspertami lub zamieścili zdjęcia i filmy w Internecie, głównie na grupach na Facebooku poświęconych różnorodności biologicznej. Następnie naukowcy pobrali część próbek do dalszych badań. Przeprowadzili także szeroko zakrojone wyszukiwania w Internecie na odpowiednich platformach obserwacyjnych, aby śledzić wszelkie inne doniesienia na temat gatunku występującego na wyspie. Dodatkowo pobrali próbki z pobliskich terenów podmokłych, ale nie znaleźli robaka.
Ostatecznie zarejestrowano łącznie siedem obserwacji: pięć z mediów społecznościowych i dwie po bezpośredniej komunikacji z zespołem autorskim. Pobrano dwie próbki i zbadano morfologicznie w celu sprawdzenia gatunku.
Autorzy artykułu spekulują, że jest mało prawdopodobne, aby stworzenie pozostało niezauważone przez dłuższy czas, biorąc pod uwagę strach, jaki wzbudza u osób, które się z nim spotkają. Sugerują, że nagłe pojawienie się gatunku może być powiązane z wydarzeniami migracyjnymi wywołanymi przez kraje sąsiednie, w których przebywa to stworzenie, takie jak Izrael, Liban i Syria.
Pomimo licznych obserwacji w krótkim czasie wyciąganie wniosków na temat zadomowienia się gatunku na wyspie jest przedwczesne. Konieczne są dalsze badania.
Zostaw swój komentarz: