Pochowani za życia tak pokrótce można opisać warunki panujące w ośrodku dla uchodźców zbudowanym, jakby nie było, w cywilizowanym europejskim kraju. Przeczytajcie jakie wstrząsające warunki mają imigranci w ośrodku dla uchodźców w wiosce Kofinou – miejscowości położonej koło Larnaki – miasta gdzie znajduje się duże międzynarodowe lotnisko i port. Cypr nie radzi sobie chyba z zaleceniami ONZ.
Choć Cypr został obarczony obowiązkiem przyjęcia ustalonej przez Unię liczby uchodźców to oficjalnie mówi się że ośrodek dla uchodźców w Kofinou jest w doskonałym stanie i absolutnie nie jest przeludniony. Absolutnie nie bo przecież do tej pory Cypr przyjął aż 35 osób! Pozostali trafili tu nie celowo. Ale okazuje się że trafili jak z deszczu pod rynnę.
Wielu z Was widzi w uchodźcach terrorystów i darmozjadów. Ale nie wkładajmy wszystkich w jedno wiadro. Oficjalnie również mówi się że ośrodek został przystosowany dla 400 osób. Początkowo mogło tu zamieszkać 120 osób. To co oficjalne nie zgadza się z tym co nieoficjalnie mówią sami ludzi którzy trafili na Cypr uciekając przed wojną i głodem.
Warunki w ośrodku…no właśnie. Czy miejsce to zasługuje na miano ośrodka?
Chyba środka na samobójstwo. Personel jest ale jest go zdecydowanie za mało. Więcej mieszkańców, więcej problemów. Używane często rzeczy przecież się w końcu zużywają i psują. A naprawić nie ma kto. Odsłonięte przewody elektryczne, brak ciepłej wody, zaniedbania w sprzątaniu jak na przykład zalegające kontenery z odpadkami…a w powietrzu tajemnicza woń.
Rodziny mieszkają w jednym pokoju. Wydzielone porcje żywności. I radź sobie sam.
Według władz uchodźcy mają zapewnione bilety na dojazdy do pracy czy szkoły.
O czym wy władze pieprzycie? Ciężarnym odebrano zasiłki bo nie chciały pracować z łopatą w polu! Czas ucieka. Wnioski o azyl są odrzucane od razu.
Rodziny przebywające na Cyprze czekają na normalne życie nawet 18 lat…
W brudzie. W głodzie. Bez żadnych praw.
Obejrzyjcie ten filmik. Niestety dostępna jest tylko angielska wersja językowa.
Zostaw swój komentarz: