Sieć kanalizacyjna jest tak stara, że wiele litrów wody zamiast do domów trafia w ziemię
Koszt modernizacji sieci wodociągowej tylko w Nikozji jest oszałamiający i wynosi około 300 milionów euro. I niestety te pieniądze muszą się znaleźć.
Do tego czasu sieć wodociągowa będzie krwawić milionami ton cennej wody (której produkcja kosztuje pieniądze) co roku traconych w ziem.
Tylko na obszarze gminy Strovolos (gdzie sieć jest uważana za znacznie lepszą niż inne obszary) z 11650 odbiorcami zanotowano straty wielkości 80000 metrów sześciennych wody w ciągu dwóch miesięcy.
Na podstawie danych prowadzonych przez Radę Wodociągów Nikozji w latach 2007-2021 woda nieopłacona, czyli utracona „po drodze” wyniosła około 63 milionów metrów sześciennych wody (62 966 536), co przekłada się na około 63 miliony euro.W okresie sprawozdawczym rzeczywiście stracono ilości, które mogłyby wypełnić tamę większą niż Asprokremmos o przepustowości 52.375.000.
Tylko w Nikozji w 2007 r. straty wyniosły 2 380 171 m3 wody, w 2008 r. 2 360 171, w 2009 r. 3 328 354, w 2010 r. 6 224 480, w 2011 r. 5 403 288, w 2012 r. 4 310 392, w 2013 r. 3 370 089, w 2014 w 2 855 817, w 2015 w 4 266 962, w 2016 w 4 248 332, w 2017 w 7 763 793, w 2018 w 5 694 253, w 2019 w 25 394, w 2020 w 3 648 432, a w 2021 w 5 066 181.
A to tylko przykład Nikozji…
Wyobraźcie sobie ile wody tracą wszystkie cypryjskie miasta.
Zostaw swój komentarz: