Turcja upiera się swoich praw do dóbr naturalnych znajdujących się w wyłącznej Strefie Ekonomicznej Cypru. Ma zamiar apelować do NATO. Jeśli NATO weźmie stronę krajów europejskich, Turcja będzie ingerować w sprawy wewnętrzne Cypru w swój sposób.
Hmmmmm…..
Groźba?
Według Turcji działania podjęte w wydobycie gazu i ropy przez Francję i Włochy, bez udziału Turcji, to prowokacja, której Turcja nie ulegnie sięgajac do interwencji wojskowej. Przynajmniej na razie.
No to chyba groźba…
Jak sytuacja się dalej rozwinie? Czekamy.
Przypomnijmy że jedną z przyczyn niepowodzenia w Crans Montana była właśnie niechęć Turcji do zdjęcia łapy z Cypru. Od 43 lat wciąż interweniuje w sprawach których absolutnie nie ma żadnych praw i związków.
I mamy XXI wiek, i mamy umowy międzynarodowe. A na karku wciąż wisi Matka Turcja.
Zostaw swój komentarz: