Trzech pracowników służby zdrowia , którzy zdecydowali się nie otrzymać szczepionki, uzyskało pozytywny wynik testu na koronawirusa – blisko połowa personelu szpitali odmówiła przyjęcia szczepionek.

Potwierdzone trzy nowe przypadki to pielęgniarki pracujące na noworodkowym oddziale intensywnej terapii szpitala Makarios. Przypomnijmy, że wcześniej jedno dziecko również zaraziło się wirusem w tym samym szpitalu. Zdaniem rzecznika Charalambosa Charilaou, organizacji państwowej służby zdrowia (Okypy), był również czwarty przypadek, który został już wyizolowany.

Charilaou powiedział, że pielęgniarki zdecydowały się nie przyjmować szczepionki Covid.

Szczepionka przeciwko koronawirusowi jest na Cyprze nieobowiązkowa – każdy ma prawo odmówić jej przyjęcia.

Okypy wprowadził program szczepień wszystkich pracowników szpitali, ale „nie osiągnęliśmy celu. Nie osiągnęliśmy bardzo wysokiego poziomu wyszczepialności personelu ”- powiedział telewizji Alpha. Charilaou powiedział, że około 50% personelu szpitali nie zostało zaszczepionych i, zgodnie z prawem, nic nie można z tym zrobić – nie można zmusić lekarzy oraz pielęgniarek do szczepień.

Szef kliniki pediatrycznej szpitala Makarios, Avram Elia powiedział, że żadne z dzieci nie było zagrożone wirusem, dodając, że obecnie leczą pięcioro dzieci Covidem. Trójka była leczonaz powodu innych schorzeń, a jeden został zarażony podczas pobytu w Makarios. Elia powiedział, że personel i pacjenci zostali przebadani, a wyniki były negatywne. 

W Izraelu szpitale zakazały niezaszczepionemu personelowi medycznemu kontaktu z pacjentami wysokiego ryzyka lub z pacjentami w ogóle. Jerozolimskie Centrum Medyczne Hadassah we wtorek zadekretowało, że nieszczepiony personel medyczny nie może już leczyć pacjentów.

Wyraźnie widać, że Cypr ma problem – skoro nie może przekonać do szczepień pracowników służby zdrowia, jak mają zaufać szczepionkom zwykli mieszkańcy wyspy.