Po raz kolejny związkowcy i hotelarze próbują się dogadać w sprawie układu zbiorowego. Próbują od grudnia.
Wczorajsze spotkanie kierownictwa PASYXE z federacjami pracowników hoteli SEK i PEO w sprawie odnowienia układu zbiorowego, który wygasł 31 grudnia również nie przyniosło rezultatu.
Scena bezpośrednich negocjacji obu stron nie uległa zmianie, mimo że już podczas pierwszego spotkania pojawiały się sygnały, zwłaszcza ze strony hotelarzy, że podejmą merytoryczną dyskusję na temat wszystkich żądań zgłaszanych przez obie strony.
Tu i ówdzie szacuje się, że pojawienie się impasu na poziomie bezpośrednich negocjacji jest tylko kwestią czasu, co nieuchronnie doprowadzi hotelarzy i związki zawodowe do Departamentu Stosunków Pracy w celu mediacji.
O negatywnym rozwoju sytuacji w sprawie odnowienia układu zbiorowego w hotelach świadczy nieobecność po raz drugi z rzędu przy stole negocjacyjnym STEK, który w zasadzie reprezentuje hotele pięciogwiazdkowe.
Głównie STEK i PASYXE w bardziej „dyskretny” sposób charakteryzują wnioski składane przez związki poza zasięgiem możliwości branży hotelarskiej, która nieustannie – jak twierdzą – stoi przed wieloma wyzwaniami.
PASYXE podniosła wczoraj także argument, że przesłanki dotyczące przyjazdów turystów w 2024 r. nie napawają optymizmem. Związek przytoczył trwającą wojnę na Ukrainie i ciężkie straty, jakie poniosła ona na rynku rosyjskim, a także przedłużającą się wojnę w sąsiedniej Strefie Gazy, która, jak zauważyli jej przywódcy, powoduje zmniejszenie napływu turystów z Izraela.
Jak napisał 28 lutego StockWatch, związki zawodowe SEK i PEO domagają się przywrócenia wynagrodzeń, świadczeń i składek na fundusze spójności, które zostały obcięte podczas kryzysu finansowego i bankowego w 2013 roku.
Domagają się podwyżki płac o 5% i zwiększenia składki brutto na fundusz świadczeń socjalnych z obecnych 5% do 7%.
Przed 2013 rokiem składki brutto na fundusz zapomogowy (provider found) wynosiły 10% i zostały obniżone do 3%. Dziś w następstwie odpowiedniego porozumienia w kontekście odnowienia układu zbiorowego w 2019 r. wzrósł on do 5 proc.
Domagają się także podwyższenia o 50% dodatku za niedziele i włączenia układu zbiorowego do regulaminu hotelowego.
Związki żądają, aby nowy układ zbiorowy obowiązywał przez dwa lata.
Zostaw swój komentarz: