Co chwila na facebookowych grupach Polonii na Cyprze pojawia się pytanie typu:
Chcę przylecieć z Wielkiej Brytanii na Cypr, ale jesteśmy w grupie B. Czy jak przylecę przez Polskę (grupa A) to ominę test?
Zastanawiamy się dlaczego administratorzy grup zezwalają na tego typu posty działając wbrew prawu. Skoro prawo Republiki Cypryjskiej mówi, że lecąc na Cypr trzeba mieć zrobiony test, to trzeba. Koniec. Kropka.
Opisywaliśmy już wielokrotnie w jaki sposób liczone są wskaźniki, w jaki sposób poszczególne kraje są przenoszone do innych grup. Dlaczego pojedyncze przypadki mają to prawo obchodzić. Skoro przepisy mówią o tym, że osoby lecące z Holandii, Czech czy Wielkiej Brytanii muszą mieć zrobione testy przed wejściem na pokład samolotu – to tak powinno być! Wielu turystów kombinuje lecąc do Polski i stamtąd dalej na Cypr, oczywiście nie podając w Cyprus Flight Pass, że docelowo przylecieli z kraju grupu B czy nawet C.
Osobiście znane są nam przypadki Bułgarów czy Rumunów, którzy przyjechali pociągami do Polski a stamtąd przylecieli na Cypr. Bez testów, bo przecież Polska jest w grupie A. Na razie…
Jeden, pojedynczy przypadek pasażera z Polski wykryty na cypryjskim lotnisku może spowodować przesunięcie Polski z grupy A do B lub nawet C. Zdarzało się to już wielokrotnie wcześniej. Czy jedna osoba musi popsuć świetną współpracę naszych dwóch krajów?
I jeszcze jedno równie ważne. Gdy po przylocie na Cypr, funkcjonariusz sprawdzający Wasze dokumenty stwierdzi, że skłamaliście w Cyprus Flight Pass nie podając informacji o wcześniejszym pobycie w innym kraju, zostaniecie ukarani grzywną (minimum 300€) i odesłani na własny koszt do kraju z którego przylecieliście. Pisaliśmy o tym wcześniej, że Cypr w pełni zintegrował już swoje systemy informatyczne z tymi unijnymi, i możecie wierzyć nam na słowo, że funkcjonariusz bez problemu pozna historię Waszych podróży…
Apelujemy zatem do adminów grup o Cyprze – usuwajcie tego typu posty! No chyba, że chcecie zakazu lotów…
Zostaw swój komentarz: