6000 uczniów nie ma od dziś jak dostać się do szkoły, a około 18000 osób zostanie dziennie bez transportu – tyle osób dotyka strajk, który rozpoczął się dziś rano w Pafos. Komunikacja miejska nie jeździ.
Strajk jest zapowiadany jako bezterminowy. Protestujący żądają natychmiastowego wypłacenia zaległych pensji a zarząd firmy komunikacyjnej OSYPA twierdzi, że ich po prostu nie ma. Nikt nie ma sobie nic do zarzucenia a ludzie nie mają jak dostać się do szkół i zakładów pracy.
Po raz kolejny nikt nie pomyślał o pasażerach i turystach, których przecież w Pafos jest sporo.
W zajezdni pozostało 105 autobusów.
Rząd zapowiedział, że jest w stanie jeszcze dziś przelać na konto firmy 118000€ a pozostałe 50000€ w przyszłym tygodniu tytułem dopłat za październik – firma musi jednak wziąć na swoje barki pozostałe opłaty. Niestety, tych pieniędzy nie starczy dla 277 pracowników firmy.
Jeśli więc wybieracie się do Pafos weźcie ze sobą większą gotówkę – będziecie musieli jeździć taksówkami albo zawczasu wypożyczcie samochód.
Zostaw swój komentarz: