Taki oto filmik został udostępniony na YouTube:
Funkcjonariusze, do których dotarł filmik, zapowiedzieli odnalezienie tego „kierowcy”. W komentarzu na Twitterze napisali:
Z nieoficjalnych informacji wynika, że mężczyzna już został „namierzony” przez policjantów i wezwany do złożenia wyjaśnień.
Po tym jak sprawą zajęła się policja, kierowca pojazdu w kolejnym wpisie na Facebooku stwierdził, że tak naprawdę samochód stał na ciężarówce i to ona właśnie była w ruchu.
Jeżeli tak właśnie było to dlaczego zarówno prędkościomierz jak i obrotomierz na filmie działają? No i czy czasami podczas transportowania samochodów nie powinno być w nich pasażerów?
Głupie tłumaczenia.
Mamy nadzieję, że policjanci surowo ukażą kierowcę.
[bar group=”816″]