Postawiono zarzuty w związku z incydentem z chlorem w Pafos, w wyniku którego hospitalizowano 26 osób.
Pięć osób oraz firma zostały oskarżone o zaniedbanie w związku z incydentem z chlorem w Pafos, w wyniku którego hospitalizowano 26 osób.
O tej bulwersującej sprawie pisaliśmy wcześniej (tutaj).
Są to 28-letni mężczyzna, który najprawdopodobniej wrzucił chemikalia do basenu, jego 57-letni kierownik, członek kierownictwa, dwóch kierowników i firma będąca właścicielem hotelu w Jeroskipu.
Cała piątka oraz firma zostali oskarżeni o zaniedbanie i nieostrożne działanie, w wyniku którego doszło do obrażeń ciała u osób, które weszły do basenu.
Przewidywana data rozprawy to 27 września.
Łącznie 26 osób zostało poparzonych oparami i przewiezionych do szpitala ogólnego w Pafos. Większość otrzymała pierwszą pomoc i pozwolono im opuścić szpital, podczas gdy dwójka dzieci w wieku ośmiu i dziewięciu lat została zatrzymana w szpitalu przez kilka dni.
28-letni pracownik wlał łącznie dziesięć litrów chlorowodorku wapnia i chloru do kanału przelewowego basenu, substancji, które powodują reakcję chemiczną, wytwarzając toksyczne opary po zmieszaniu. Wygląda na to, że polecono mu podjąć działania, gdy początkowo wykryto poziom chloru poniżej bezpiecznego poziomu.
Policja wskazała, że wszelkie zabiegi pielęgnacyjne na basenie powinny być wykonywane przed jego otwarciem, tj. przed godziną 7 rano, lub po opuszczeniu basenu przez gości na koniec dnia.
Do zdarzenia doszło w zeszłym miesiącu. W jego wyniku 12 dorosłych i 14 dzieci przewieziono karetkami do szpitala ogólnego w Pafos.
Zostaw swój komentarz: