[dropcap]K[/dropcap]ilometrowe kolejki >ustawiły się do stacji benzynowych w strefie okupowanej w nocy ze środy na czwartek. A wszystko wskutek plotki, która mówiła, że ceny paliw na północy wzrosną do niespotykanego wcześniej poziomu. Aby poradzić sobie z zapotrzebowaniem stacje benzynowe ustawiły limit tankowania na 50 na osobę (6,74€) co tylko doprowadzało do furii kierowców, którzy musieli ponownie stanąć w kolejce.
W czwartek po północy faktycznie okazało się, że ceny paliw wzrosły, w porównaniu jednak z cenami na południu są one nadal bardzo atrakcyjne. Zobaczcie:
- cena PB 98 wzrosła z 5,16 do 6,01 za litr (0,82€),
- cena PB 95 z 4,97 do 5,81 (0,79€)
- ceny oleju napędowego wzrosła z 4,76 do 5,76 (0,78€)
Gdyby na południu ceny tak wyglądały jak na północy to mielibyśmy powody do zadowolenia. Na „unijnej” stronie tyle samo co na okupowanej kosztuje gaz LPG…
Zostaw swój komentarz: