To już zaczyna być niebezpieczne – a policja nic z tym nie robi!
Bez znaczenia czy to chodnik czy ulica – hulajnogi, segwaye czy nawet skutery elektryczne można spotkać wszędzie. Ich użytkownicy jeżdżą zarówno pomiędzy samochodami ale także po chodnikach pomiędzy spacerującymi.
Nie pomagają skargi – policja wydaje się nie zauważać problemu.
Kierujący pojazdami wjeżdżają wszędzie – właściciele restauracji i kawiarni składają skargi wszędzie gdzie to tylko możliwe – zarządowi portu, policji, w urzędach gmin i nikt nic z tym nie robi.
Tego typu pojazdy może wynająć praktycznie każdy. Właściciele wypożyczalni, którzy nie są związani żadnymi przepisami wynajmują je rodzicom a ci bez żadnych przeszkód pozwalają ni nich jeździć nawet dzieciom – a te szaleją rozwijając duże prędkości pomiędzy turystami.
Policja przymyka także oko na rowerzystów jadących środkami ulicy (pomimo istniejących ścieżek rowerowych) bez kasków, świateł czy chociażby odblasków.
Po raz kolejny okazuje się, że na Cyprze przepisy są martwe, a wszystkim wolno wszystko…
Czy ktoś w końcu zauważy problem?
Czy może raczej będziemy czekać na kolejną tragedię?
Zostaw swój komentarz: