Polski urząd sprawdza dlaczego w samolocie nie można płacić kartami Revolut. Czy czeka nas rewolucja?

Osoby, które próbują robić zakupy w samolotach zapewne doskonale wiedzą, że kartami płatniczymi Revolut nie można zapłacić za zakupy robione na pokładzie. Niestety w wielu przypadkach nie można także zapłacić gotówką – pozostaje więc obejść się smakiem posiłkiem czy napojem podczas lotu.

Problem dotyczy zarówno Ryanair jak i WizzAir.

Nie ma co ukrywać, że podczas trwającego ponad 3 godziny lotu na Cypr prawie każdy, chociaż raz, chciał coś kupić w samolocie.

Jak informuje serwis Subiektywnie o Finansach sprawie przygląda się polski Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), który zażądał od przewoźników wyjaśnień w tej sprawie.

Przewoźnicy tłumaczą, że wszystkie transakcje na pokładach samolotów odbywają się w trybie offline (bez dostępu do internetu) obsługa nie może więc potwierdzić czy na koncie znajdują się środki do dokonania zakupu.

Jak informuje portal wielokrotnie wcześniej zdarzało się, że dokonywano zakupów bez środków na koncie – po połączeniu z internetem Revolut odrzucał transakcję a przewoźnicy musieli wkraczać na drogę egzekucji i ponosili dodatkowe koszty.

Revolut nie odpowiedział na pytania portalu.