Właściciele lokali coraz mniej ufają cypryjskim władzom

Restauratorzy z Limassol nie ufają cypryjskiemu rządowi – obawiają się tego, że pomimo zgody na otwarcie lokali, już wkrótce mogą one zostać ponownie zamknięte z powodu rosnącej ilości zakażeń.

Właściciele lokali przypominają sytuację z listopada ubiegłego roku, kiedy to lokale w Limassol i Pafos były otwarte zaledwie kilkanaście dni. Kucharze, po kilku tygodniach zamknięcia przygotowali się wcześniej do ponownego otwarcia lokali, jednak zaledwie po kilku dniach nakazano im ponownie je zamknąć. Wyrzucono wtedy wiele kilogramów wstępnie przygotowanego do sprzedaży jedzenia.

Restauratorzy obawiają się, że lada chwila ich lokale mogą zostać ponownie zamknięte.

Informacje potwierdzają nam dostawcy artykułów spożywczych. Ich zdaniem, kucharze zamawiają bardzo zachowawcze ilości towaru. Porównując dostarczane do lokali ilości warzyw i owoców wyraźnie widać, że wszyscy obawiają się zamawiania większej ilości towaru.

Niestety, wskaźniki zachorowalności a także ilość osób w szpitalach nie pozwala na optymizm. Mając doświadczenie z poprzednich miesięcy w każdej chwili można się spodziewać, że odbędzie się „nadzwyczajne” posiedzenie rządu i lokale mogą zostać ponownie, nagle zamknięte…