Zdaje się że dwa międzynarodowe lotniska na Cyprze są gotowe na przyjęcie rekordowej liczby turystów w tym roku.
Niewątpliwie Pafos jest kierunkiem numer 1 ze względu na pełnioną funkcję Europejskiej Stolicy Kultury, ale jak pamiętacie, na lotnisku zawsze były zgrzyty.
A to za mało personelu przy odprawach, a to za mało ochrony, a to za mało celników. Kolejki do ”check-in’ów”(polish – engilish) przypominały kartkowe czasy lat 80-tych w Polsce. W tym roku wszystko ma się zmienić. Miejmy nadzieję bo w samych tylko pierwszych miesiącach tego roku ruch turystyczny wzrósł o 13%.
Co do Larnaki, tu zwykle wszystko przebiega sprawniej i tak ma być również w tym roku, pomimo zaostrzonych kontroli paszportowych.
W godzinach szczytu, czyli w godzinach kiedy startuje i ląduje najwięcej samolotów a zatem ruch pasażerki wzrasta, natężenie pracy wzrasta o 24%. Ale personel jest doskonale wyszkolony do najbardziej stresujących sytuacji. Podobno żądnej nerwówki nie będzie. Panie się będą uśmiechały, nawet przy najbardziej upierdliwych podróżnych.
Pozdrawiamy dziewczyny z naszych check-in’ów i lotniskowych kawiarenek.
Smile, keep working i cierpliwości!
Zostaw swój komentarz: