Obowiązujące bez zmian od ponad 30 lat prawo do spraw rodzinnych, rozwodowych, dziedziczenia itp. doczekało się projektu reform.

Podczas  posiedzenia komisji spraw prawnych Izby, Posłowie zdecydowali że reformy prawa rodzinnego są konieczne, także pomalutku Cypr wychyli głowę ze  świątyni spirytualizmu.

Czy zdawaliście sobie sprawę z tego, że by otrzymać rozwód potrzeba nie jednego, a aż trzech sędziów? Że aby doczekać rozwodu trzeba przemęczyć się aż 6 lat w związku?

Wiceprzewodniczący komisji, powiedział, że reformy mogą pomóc sądom zaoszczędzić czas na postępowaniach, a także chronić prawa dziecka, zgodnie z Deklaracją Praw Dziecka ONZ.

Posłowie dyskutowali o zmianach, takich jak wprowadzenie polubownego rozwodu, dalsza ochrona domu rodzinnego oraz przepisy dotyczące przypadków przemocy domowej, których głównym celem jest przedefiniowanie relacji rodzic-dziecko i ochrona dzieci.

Prawo rodzinne na Cyprze jest przestarzałe i wymaga natychmiastowej modernizacji, aby móc lepiej zaspokajać potrzeby społeczeństwa.

Komisja spraw prawnych wprowadziła znaczące zmiany i ulepszenia do istniejącego ustawodawstwa, a ostatnie spotkanie zidentyfikowało luki i słabości, którymi wkrótce zajmą się odpowiednie służby rządowe, a także Ministerstwo Sprawiedliwości.

Pod warunkiem, że zostaną wprowadzone niezbędne poprawki, AKEL jest „gotowy do pilnego rozwiązania tych problemów, ponieważ w ostatecznym rozrachunku ci cierpiący są członkami społeczeństwa”.

Komisja ma przed sobą zestaw projektów ustaw, które mają na celu zmianę Konstytucji i obowiązującego ustawodawstwa.

Jedna z poprawek zmniejszy liczbę sędziów wymaganych w postępowaniach rozwodowych z trzech do jednego, podczas gdy inne będą dotyczyć m.in. opieki nad dzieckiem, alimentów i podziału majątku.

Nowe zmiany wprowadzą pojęcie polubownego rozwodu, „co jest bardzo powszechne we współczesnych państwach”.

Tego rodzaju rozwód można wydać po upływie roku małżeństwa,  w przeciwieństwie do sześciu sugerowanych przez obowiązujące prawo, za podpisaną zgodą obu stron i po osiągnięciu porozumienia w sprawie opieki nad dzieckiem. Sąd będzie mógł wyznaczać terapie rodzinne, wyznaczony pracownik Opieki Społecznej będzie miał prawo kontrolować sytuację rodzinną. Wszystko to wygląda bardzo kolorowo, ale jak jest w rzeczywistości z tą opieką społeczną każdy kto musiał skorzystać, wie. 

Jak długo czeka się na rozprawy w Sądzie oczekując na obecność choćby jednego sędziego!!! Uuuuuu. 

Reformy w toku. Czekamy. Niecierpliwym życzymy odłożyć zamążpójście. 

A ciekawe co na te wszystkie rozwodowe nowinki powie Wielebny Złotousty i Biskup Morphou?