Sąd stwierdził, że Państwo powinno nadzorować budowę domów i nakazał wypłatę odszkodowania o wartości zniszczonego domu
Tak naprawdę ogłoszony w minionym tygodniu wyrok sądu w Pafos można nazwać przełomowym. Chociaż rozprawa trwała ponad 9 lat, wyrok pokazuje, że warto iść do sądu aby walczyć o swoje prawa.
Małżeństwo z Wielkiej Brytanii kupiło dom w okolicach Pafos wydając na niego wszystkie swoje oszczędności. Niestety, nie cieszyli się nim długo, gdyż już po bardzo krótkim okresie okazało się, że dom zaczyna pękać z powodu niewłaściwie przeprowadzonych badań gruntów.
Problemy pojawiły się po raz pierwszy w 2011 r., po ulewnych deszczach, które doprowadziły do osiadania gruntów, co spowodowało niemal zawalenie się domu. Było to zaledwie trzy lata po tym jak wprowadzili się do nowej nieruchomości.
Niestabilność gruntu nie dotyczyła tylko i wyłącznie domu małżeństwa – dom obok przechylał się pod takim kątem, że przesunął się w dół wzniesienia o co najmniej 12 metrów.
Brytyjczycy byli zmuszeni jednak mieszkań w uszkodzonym domu – nie stać ich było na zakup innej nieruchomości, do której wprowadzili się całkowicie zmieniając swoje życie przeprowadzając się z Wielkiej Brytanii.
Nie pomagały wezwania dewelopera do naprawienia szkód, postanowili udać się więc do sądu. Niestety, deweloper, który ponosił pełna odpowiedzialność za budowę ich domu ogłosił bankructwo.
Brytyjczycy nie poddali się i złożyli pozew przeciwko Republice Cypryjskiej za, mówiąc w skrócie, niedopilnowanie dewelopera.
Ostatecznie sąd w Pafos w swoim orzeczeniu przyznał powodom rację i nakazał wypłatę odszkodowania w wysokości kwoty zakupu domu plus kolejne 5000 euro odsetek naliczanych od daty wniesienia sprawy.
Sędzia w wielostronicowym orzeczeniu wyjaśnił odpowiedzialność państwa i jego urzędników w zakresie obowiązku staranności podczas wykonywania swoich funkcji nadzorczych.
Sąd uznał, że na podstawie badań geologicznych, należało nałożyć na pozwolenie na budowę niezbędne warunki, aby firma budowlana podjęła takie środki ostrożności i przestrzegała tych warunków, aby konstrukcja była bezpieczna.
Zdaniem prawników wyrok jest przełomowy i podkreśla odpowiedzialność władz publicznych za zapewnienie bezpieczeństwa i dotrzymywanie swoich obowiązków. Pokazuje także potrzebę usprawnienia systemu, wzmocnienia technik kontroli i nadzoru w zakresie działalności budowlanej i pozwoleń urbanistycznych.
Sąd stwierdził, że zarówno wydział urbanistyki i mieszkalnictwa, jak i administracja dystryktu Pafos wykazały zaniedbania wobec powodów jako właścicieli i potencjalnych właścicieli przedmiotowego domu. Obie instytucje publiczne „naruszyły obowiązki wynikające z odpowiednich przepisów regulujących ich obowiązki, na niekorzyść powodów”.
Wyrok nie jest ostateczny – Cypr ma sześć tygodni na odwołanie się od niego.
Co z całą pewnością zrobi.
Zostaw swój komentarz: