Szef związków powiedział wprost: „Jeśli VIBER zniknie to cypryjska policja przestanie działać”
Funkcjonariusze policji w nadmiernym stopniu polegają na aplikacji do przesyłania wiadomości Viber ze względu na brak oficjalnej metody komunikacji elektronicznej – powiedział przewodniczący oddziału policji związku zawodowego Isotita, Nikos Loizidis.
W rozmowie z Alpha TV powiedział, że policja cierpi na „brak infrastruktury technologicznej do komunikacji”, dodając, że „nadal żyjemy w epoce faksu”.
Wobec braku oficjalnej metody komunikacji policja jest zmuszona rozmawiać i komunikować się na czatach grupowych Viber. Jeśli Viber kiedykolwiek upadnie, policja też upadnie!
Poświęcił także czas, aby skrytykować decyzję policji nakładającą na jej pracowników obowiązek dłuższej pracy bez dodatkowego wynagrodzenia w ramach zwalczania przestępczości zorganizowanej w ciągu najbliższych dwóch miesięcy.
Powiedział: „niektórzy ludzie nie zdawali sobie sprawy, że w tym kraju obowiązują przepisy dotyczące zatrudnienia, a policjanci są pracownikami”.
Odnosząc się do wtorkowego wezwania policji, aby funkcjonariusze „poczuli najwyższy obowiązek, jaki muszą pełnić”, zapytał, czy można teraz podzielić policję na podstawie ich zasług, czyli gotowości do pracy za darmo.
„Czy istnieją obecnie dwie kategorie funkcjonariuszy policji? Jak podzieliliśmy policję na patriotów i nie patriotów? „
W środę Isotita zagroziła podjęciem kroków prawnych w związku z tymi planami, mówiąc, że „upewnią się, że wystąpią do sądu, aby odzyskać pieniądze, na które zasługują nasi członkowie, aż do ostatniego euro”.
Związek skrytykował także decyzję szefa policji, że „odwołuje się do patriotyzmu i poczucia obowiązku poszkodowanych funkcjonariuszy policji, aby nie płacić im za nadgodziny przez następne dwa miesiące”. Dodał, że „bez konsultacji i bez zidentyfikowania problemu, jaki powstanie w uporządkowanym działaniu policji, podjęli jednostronne, arbitralne decyzje, które naruszają podstawowe prawa pracownicze funkcjonariuszy policji”.
Zostaw swój komentarz: