W proteście wzięły udział setki pracowników
Pracownicy hoteli protestowali we wtorek w Nikozji przeciwko projektowi ustawy, który zdaniem związków zawodowych znosi wszystkie obowiązujące przepisy dotyczące zatrudnienia w tym sektorze i doprowadzi do masowych zwolnień. Procedowanie tej ustawy, zdaniem przedstawicieli związków zawodowych, w istotny sposób zagraża wynegocjowaniu korzystnych warunków nowej umowy collective agreement, która ma zostać podpisana w najbliższych dniach.
Omawiana w resortach ustawa przewiduje tak zwany outsourcing czyli zlecanie konkretnych zadań innym firmom. Zdaniem związkowców wejście jej w życie spowoduje nagły odpływ pracowników z branży i skierowanie ich jako podwykonawców konkretnych zadań w hotelach.
Związkowcy przekazali przedstawicielom rządu poprawki do procedowanej ustawy określające minimalne zatrudnienie pracowników hotelowych w branży. Zdaniem protestujących pozwoli to na utrzymanie dotychczasowych miejsc pracy, a firmy zewnętrzne byłyby zatrudniane tylko w wyjątkowych wypadkach, na przykład w przypadku nadmiernego obłożenia.
Zdaniem związkowców w branży hotelarskiej jest naprawdę źle. Z ich wyliczeń wynika, że ponad 20% osób pracujących w hotelach jest zatrudnionych bez dokonywania pełnego zgłoszenia do ubezpieczenia społecznego, ostatni raport cypryjskiego urzędu statystycznego pokazał, że jest to dziedzina gospodarki gdzie wynagrodzenia są najniższe w kraju.
Jedna z protestujących kobiet powiedziała Cypryjskiej Agencji Informacyjnej, że zarabia 800€ miesięcznie, mimo tego, że w hotelarstwie pracuje 16 lat.
Niech hotelarze spróbują żyć za 800€ miesięcznie – powiedziała
Związkowcy ostrzegli, że jeżeli ustawa będzie nadal omawiana w takim kształcie działania protestacyjne zostaną wzmocnione, nie wykluczają także strajku generalnego w branży. Wyrazili jednak gotowość do wzięcia udziału w konsultacjach w sprawie zmiany ustawy o zatrudnieniu w branży hotelarskiej.
Zostaw swój komentarz: