Minister Pracy, Zeta Emilianidou, choć chyba lubiana przez większość, krytykowana jest za to że nie zapewnia się żadnej lub dostatecznej pomocy dla osób w podeszłym wieku, które otrzymują bardzo niski dochód, a potrzebują opieki.

Od stycznia Rząd postanowił wygospodarować część budżetu dla starszych osób, z korzyścią dla zajmujących się nimi bezrobotnych. Chętnych jest wielu. Na weryfikację czeka 14 tysięcy wniosków.

Do tej pory ponad 2000 osób korzysta z pomocy Rządu.

Problem jest jeden.

Starsze osoby czasem nie rozumieją że dodatek do emerytury to właśnie wynagrodzenie dla opiekuna. 240 euro to dodatek do emerytury na opłacenie dochodzącego opiekuna.Około 400 euro to dodatek dla osób które potrzebują stałej opieki. Jeśli starsza osoba pozostaje w domu opieki, może otrzymać nawet 625-745 euro dodatku.

Rząd postanowił zareagować w tej sprawie w związku z rosnącymi stawkami godzinowymi za opiekę.