Cypryjczycy podliczają straty

Władze północy rozpoczęły liczenie strat po ubiegłotygodniowych burzach. Jak informuje Kıbrıs Postası 57 osób zostało pozbawionych dachu nad głową, woda uszkodziła 12 domów, 93 odcinki dróg a także wyposażenie 90 mieszkań. Powodzie, walące się linie wysokiego napięcia i drzewa uszkodziły 143 pojazdy.

Władze północy twierdzą, że większość uszkodzeń została spowodowana samowolami budowlanymi. Nie niepokojeni kontrolami mieszkańcy robili z domami co chcieli, sami także, bez uzgodnienia z władzami, regulowali rzeki, które w okresie letnich służyły jako parkingi dla samochodów.

Halkın Sesi informuje, że premier Cypru Północnego Tufan Erhurman wydał specjalne oświadczenie, w którym zapowiedział śledztwa w sprawie samowoli budowlanych i surowe ukaranie winnych.

Ciekawe jest to, że nikt do tej pory nie zauważył tego, że Cypryjczycy z północy samodzielnie przerabiają koryta rzek w parkingi, że budują jak chcą. Teraz, gdy stała się tragedia i zginęły cztery osoby wszystko wychodzi na jaw. Swoją drogą, nieoficjalnie wiadomo, że droga, która zapadła się pod samochodem i w wyniku wypadku zginęły cztery osoby została zbudowana przez zaprzyjaźnioną firmę z Turcji.