[dropcap]J[/dropcap]ak nie kijem go to pałką – chyba z takiego założenia wyszła cypryjska administracja rządowa, która nie może sobie poradzić z zakupoholizmem południowców na obszarach okupowanych.
Rządzący wpadli na genialny pomysł – postanowili maksymalnie uprzykrzyć życie wszystkim, którzy robią zakupy na Cyprze Północnym. Funkcjonariusze postanowili przeprowadzać dokładne i czasochłonne kontrole samochodów wracających z północy przez przejście graniczne Ayios Dhometios. Sprawdzano dokładnie nie tylko stan techniczny samochodu, MOT czy ubezpieczenie, każdorazowo łączono się z bazami danych i ustalano czy kierowca nie ma niezapłaconych mandatów. Jak zapewne się domyślacie stworzyło to gigantyczne korki. [pullquote-right]Policja ma obowiązek przeprowadzania kontroli w celu zapobiegania i zwalczania przestępczości – napisano w oświadczeniu[/pullquote-right]
Policja oczywiście zaprzecza umyślnemu działaniu. Jak powiedział rzecznik policji, funkcjonariusze mają prawo kontrolować pojazdy na terytorium całego Cypru i będzie z tego prawa korzystać.
Dziwnym zbiegiem okoliczności dzieje się tak tuż po apelach cypryjskiego rządu o zaprzestanie dokonywania zakupów na północy i nie wspieraniu w ten sposób okupacyjnych władz.
Zostaw swój komentarz: