Śmiało można powiedzieć, że właściciel źle obstawiał…
Właściciel zakładu bukmacherskiego w Pafos, będącego od jakiegoś czasu objętym obserwacją i dochodzeniem w sprawie nielegalnej działalności hazardowej, został ukarany wysoką grzywną za naruszenie protokołów dotyczących koronawirusa.
Na Cyprze obstawiają wszyscy – można śmiało powiedzieć, że znają się na piłce nożnej jak mało kto… W obstawianiu oczywiście.
W poniedziałek, członkowie oddziału zajmującego się własnością intelektualną i hazardem oraz policjanci w Pafos przeszukali sklep bukmacherski w Pafos, po otrzymaniu informacji że łamie on przepisy dotyczące hazardu, organizując nielegalne gry hazardowe.
Podczas przeszukania które przeprowadzono w obecności dwóch pracowników, funkcjonariusze skonfiskowali komputer, drukarkę i skaner, które miały służyć do wydawania losów.
Policja ukarała również jedngo klienta grzywną w wysokości 300 euro, a firmę grzywną w wysokości 3000 euro za naruszenie protokołów kowidowych.
Zostaw swój komentarz: