Kilka dni temu ministrowie energetyki Cypru, Grecji i Izraela podpisali porozumienie o wspólnej budowie gazociągu EastMed. Prezydent Cypru, Nikos Anastadiades nazwał ten dokument „historycznym”.
Zwolennicy argumentują, że inwestycja zwiększy bezpieczeństwo dostaw gazu do Europy dzięki zróżnicowaniu tras i źródeł dostaw.
Będzie to pewnego rodzaju niezależność od Rosji.
Planuje się że Gazociąg Wschodnio-Śródziemnomorski EastMed będzie miał długość 1900 km i moc przesyłową 11 mld metrów sześciennych rocznie. Z tego 1 mld metrów sześciennych na potrzeby Cypru.
Źródłem gazu będą izraelskie złoża Lewiatan i cypryjska Afrodyta.
Na przeszkodzie podwodna góra, morze, a do tego to rejon wstrząsów sejsmicznych. Przedsięwzięcie będzie bardzo drogie, ale wielu ekspertów uważa że projekt ten jest „polityczny”, a nie biznesowy.
Według projektantów gazociąg może być gotowy na przełomie 2024 i 2025 r.
Projekt wspiera Unia Europejska. Bruksela wydała już na szczegółowe analizy 34,5 mln euro.
Zostaw swój komentarz: