Dwa lata trwa śledztwo w sprawie fałszowania SafePass – lekarz w końcu trafi przed sąd
Trybunał Karny w Larnace orzekł, że istnieją wystarczające wstępne dowody do rozpoczęcia procesu przeciwko 55. letniemu kardiologowi, który jest oskarżony o wystawianie fałszywych zaświadczeń o szczepieniu na Covid-19, co doprowadziło do zakażenia koronawirusem, a w konsekwencji do śmierci dwóch pacjentów.
Kardiolog, którego nazwisko nie zostało ujawnione, został aresztowany 6 sierpnia 2021 r. W grudniu tego samego roku postawiono mu formalne zarzuty dotyczące 12 przestępstw, w tym udziału w spisku mającym na celu wyłudzenie pieniędzy, fałszowanie dokumentów urzędowych i dokonywanie fałszywych wpisów.
Dochodzenie wykazało, że lekarz rzekomo wydawał swoim pacjentom fałszywe dokumenty SafePass, fałszywie odnotowując w systemie Kasy Zdrowotnej fakt, że otrzymali oni szczepionkę AstraZeneca.
To nadużycie wyszło na jaw po tym, jak dwóch jego pacjentów w wieku 41 i 43 lat zaraziło się wirusem Covid-19 i zmarło nieszczepionych.
Sąd odmówił dopuszczenia zeznań ze słyszenia od zmarłych pacjentów. Uwzględniła jednak zeznania Amalii Hadjiyianni, dyrektor szpitala w Famaguście. Hadjiyianni zeznała, że zaszczepione osoby zazwyczaj doświadczały jedynie łagodnych objawów.
Ponadto ojciec jednego ze zmarłych pacjentów potwierdził, że jego syn nie otrzymał szczepionki.
Kardiolog ma stawić się w sądzie z prośbą o ugodę 7 grudnia.
Zostaw swój komentarz: