W niedzielę rano odnaleziono ciałą zaginionych 17 listopada kobiet.
Ciała dwóch Rosjanek zostały znalezione w ogrodzie domu wakacyjnego, miejscu pracy oprawcy obu kobiet.
Śledczy natrafili na ślad mężczyzny, gdy zarejestrowano ruchy na koncie bankowym jednej z ofiar, która w tamtym czasie była traktowana jako zaginiona. Również rejestracje ruchów telefonów zaginionych były zgodne z tym, gdzie znajdował się telefon sprawcy.
Mężczyzna, obywatel Syrii, był zatrudniony w domu w miejscowości Amiandos, gdzie dokonawał prac budowlanych. 17 listopada przywiózł kobiety do domu w którym pracował, bez wiedzy właściciela domu. Tam też zamordował i pochował w ogrodzie swoje ofiary. Mężczyzna był aresztowany już kilka dni temu i podczas kilkudniowego przesłuchania przyznał się do winy oraz wskazał miejsce gdzie zakopał kobiety. Wcześniej we wspomnianym ogrodzie, na mini koparce, znaleziono ślady krwi z DNA podobnym do DNA jednej z kobiet.
W sprawę zamieszanych jest jeszcze dwóch mężczyzn.
Zostaw swój komentarz: