[dropcap]S[/dropcap]eif Eldin Mustafa został przekazany egipskiej policji w Nikozji po tym, jak władze w Kairze zapewniły, że w kraju czeka go uczciwe postępowanie sądowe, zgodne z międzynarodowymi standardami. Od momentu aresztowania czyli od 2016 r. 61. letni porywacz przebywał na Cyprze i składał do cypryjskich sądów wnioski (w tym do Sądu Najwyższego) przeciwko ekstradycji do Egiptu, wskazując, że w nie czeka go tam uczciwy proces.
Przypomnijmy 29 marca 2016 roku, Mustafa uprowadził airbusa A320 linii EgyptAir lecącego na trasie Aleksandria – Kair z 72. pasażerami na pokładzie i zmusił pilotów do lądowania w Larnace grożąc detonacją pasu szahida, który ostatecznie okazała się być atrapą. Po około sześciu godzinach od wylądowania, porywacz poddał się cypryjskim służbom. Nikt z pasażerów ani członków załogi nie ucierpiał w tamtym zdarzeniu. W mediach społecznościowych pojawiły się nawet selfie, które z porywaczem zrobili sobie jeden z pasażerów i stewardessa.
Egipcjanin miał problemy osobiste, a porwanie nie miało związku z żadną organizacją terrorystyczną. Egipski minister spraw zagranicznych powiedział wtedy, że porwanie nie jest dziełem terrorysty, lecz „idioty”.
Zostaw swój komentarz: