Cypryjska policja na lotnisku w Pafos odniosła mega sukces. W błyskawicznym tempie rozwikłała zagadkę zaginionego zegarka.
Zaginięcie wartego 1800€ zegarka zgłosił podróżujący z Pafos na Kretę 47. latek. Pamiętał jedynie, że zdjął go do kontroli na lotnisku ale o jego zniknięciu zorientował się po upływie jakiegoś czasu już na pokładzie samolotu. Powiadomił o zdarzeniu władze. Lotnisko w Pafos zareagowało błyskawicznie i do tego bardzo skutecznie. Pomocne były kamery które zarejestrowały zdarzenie.
Pafoska policja doprowadziła Interpol do Estończyka który omyłkowo zabrał zegarek i umieścił go również omyłkowo na swojej ręce. Pan Pomyłka był w posiadaniu zegarka gdy zatrzymano go na lotnisku gdzie właśnie wylądował. Także radość złodzieja nie trwała zbyt długo.
Zegarek trafi do właściciela a nazwisko Estończyka trafi na cypryjską stop listę.
Zostaw swój komentarz: