Wracamy do sprawy fałszywych małżeństw.
Naiwna 18. latka przyleciała z Rumunii by za 1000 euro sfinalizować fałszywe małżeństwo otwierając obywatelowi Bangladeszu furtkę do starania się o wizę.
Sprawa nie ujrzałaby światła dziennego gdyby nie to, że młody małżonek zatrzymał dokumenty panny młodej do momentu uzyskania wizy. Dziewczyna groziła że uda się na policję, a za ten pomysł została przez „ukochanego” pobita. Po tym wydarzeniu złożyła skargę na komisariacie policji w Limassol gdzie przyznała że małżeństwo było fałszywe.
Państwo młodzi zostali zatrzymani na 6 dni do wyjaśnienia sprawy. W areszcie znalazła się też swatka, nazwijmy ją ex przyjaciółką panny młodej.
Urzędnicy w przeszłości bardzo krytykowani za odrzucanie wielu wniosków o wizy kiedy powodem była prawdziwa miłość, teraz przypominają zasadność swych decyzji. Niestety bez wywiadów środowiskowych nikt nie jest w stanie ocenić jak sytuacja rzeczywiście wygląda.
Zostaw swój komentarz: