Biskup Limassol Athanasios został pozwany do sądu – wczoraj odbyła się kolejna rozprawa w tej sprawie. Matka jednego z mnichów żąda od niego 2 milionów euro tytułem odszkodowania za przekonanie jej syna do wstąpienia do klasztoru – przebywa on w Macheras Holy Manastery.
Maria Theodoulou, matka 43-letniego mnicha, który wstąpił do zakonu ponad dziesięć lat temu tuż po tym jak biskup na Uniwersytecie Cypryjskim. Od tego czasu, jej zdaniem, nastąpiło ciągłe nagabywanie jej syna do wstąpienia do klasztoru. Theodoulou powiedziała, że zauważyła dużą zmianę w życiu syna w tym czasie – zamiast mini siłowni w sypialni nagle znalazły się tam książki religijne i różaniec. Matka powiedziała, że jej syn przed spotkaniem z biskupem miał dziewczynę i zamierzał wziąć ślub. Jednak po spotkaniu z Athanasiosem nagle z nią zerwał oświadczając, że chce pójść zupełnie inną drogą.
Oczywiście adwokat biskupa odpiera wszystkie zarzuty. Jego zdaniem matka stworzyła opowieść fantastyczną próbując wyłudzić od kościoła odszkodowanie. Zdaniem adwokata jednym z kłamstw jest to, że jej syn Yiorgos spotkał się po raz pierwszy z biskupem dwa lata po tym, jak rozstał się ze swoją dziewczyną.
To jest mój syn i ja go znam lepiej niż Ty! – krzyczała Maria do adwokata
Matka upiera się przy swoim zdaniu i wraz ze świadkami twierdzi, że zachowanie syna zmieniło się całkowicie po spotkaniu z biskupem. Zamiast zajmować się nauką i normalnymi dla wieku chłopaka rozrywkami – zaczął codziennie chodzić do kościoła. Jej zdaniem, to właśnie biskup i jego współpracownicy wykorzystali sztuczki psychologiczne do przekonania jej jedynego syna do zamknięcia się w murach klasztoru.
Jutro dalsza część rozprawy. Adwokat ostrzegł matkę, że zostanie posądzona o składanie fałszywych zeznań jeśli jej syn wszystkiemu zaprzeczy.
Zostaw swój komentarz:
