Zdaniem ekspertów, WizzAir będzie miał w tym roku gigantyczne opóźnienia i odwoła wiele lotów…
Latający WizzAir do opóźnień tego przewoźnika już chyba się przyzwyczaili: loty na trasie Cypr – Polska – Cypr wykonywane są jako jedne z ostatnich w dziennych rotacjach i opóźnienia są głównie spowodowane przez inne wykonywane przez samoloty wracające z innych kierunków.
Fly4free ostrzega jednak, że ten rok może dla WizzAir być wyjątkowy z powodu zastosowanych silników w samolotach Airbus, które użytkuje przewoźnik.
Okazuje się, że nowoczesne silniki firmy Pratt&Whitney wymagają znacznie częstszych przeglądów niż pierwotnie zakładano, a do tego na rynku brakuje części zamiennych i są duże opóźnienia w ich dostawach. Problemy dotyczą kilkunastu linii na całym świecie, a jednym z poszkodowanych jest Wizz Air – czytamy w serwisie Portfolio.hu.
Przewoźnik, jak na razie twierdzi, że jego to nie dotyczy.
Problem ma tak naprawdę charakter globalny, bo feralne silniki są zamontowane w 1228 samolotach typu Airbus A319neo, A320neo i A321neo, a także 226 Airbusach A220 i 70 Embraerach E2.
Międzynarodowe media twierdzą, że problem dotyczy nie tylko WizzAir ale wielu przewoźników na całym świecie. Sprawa jest na tyle poważna, że na początku maja indyjska linia Go First zawiesiła swoją działalność właśnie z powodu problemów z silnikami Pratt&Whitney.
W normalnych okolicznościach silnik wysłany do naprawy może nie być dostępny przez 60-90 dni. Ale w tym przypadku ten termin wydłuża się do około roku – mówi prezes Air Baltic Martin Gauss
Jak na razie WizzAir zaprzecza doniesieniom mediów i twierdzi, że sugerowanie, że przewoźnik będzie zmuszony do anulowania tras w wakacje, nie jest uzasadnione. W opublikowanym komunikacie napisano, że letnia siatka połączeń nie jest zagrożona i żadne loty nie będą odwołane.
Mamy taką nadzieję i trzymamy kciuki za WizzAir.
Zostaw swój komentarz: